O tym jak naziści wybudowali samochód dla hipisów
ARTUR KRÓL • dawno temuHistoria marki Volkswagen jest jedną z ciekawszych w dziejach europejskiej motoryzacji, więc trudno byłoby opisać ją bardzo szczegółowo. Pisząc ten artykuł postarałem się przedstawić ją w krótki sposób przytaczając tylko najciekawsze fakty.
Zacznę ten tekst od przedstawienia dwóch panów od których wszystko się zaczęło. Jeden z nich był genialnym konstruktorem, a drugi niepozornym człowiekiem z pedantyczną grzywką i śmiesznym wąsem. Mowa tutaj o Ferdynandzie Porsche i Adolfie Hitlerze, którzy przyczynili się do zbudowania najlepiej sprzedającego się samochodu wszech czasów. Przywódca III Rzeszy chciał zbudować auto, które będzie w zasięgu każdego Niemca. Założenia dotyczące tego samochodu były proste. Miał być tani w eksploatacji, solidny oraz wystarczająco przestrzenny dla rodziny z trójką dzieci a do tego cena miała pozwalać na jego zakup przeciętnej niemieckiej rodzinie. Oficjalnie przyjmuje się, że samochód został zaprojektowany przez pana Porsche, ale wszystko wskazuje na to, że projekt samochodu został wykradziony Czechom, którzy skonstruowali bardzo przypominającą garbusa Tatrę T97. Zajęcie Czechosłowacji przez nazistów jest niczym przy kradzieży projektu auta, które do dzisiaj jest symbolem rozpoznawanym na całym świecie.
Niestety w czasie trwania wojny idea stworzenia auta dla ludu zeszła na dalszy plan i w rzeczywistości mogli sobie na niego pozwolić socjopaci i psychopaci — innymi słowy oficerowie i inne wyżej postawione osoby w hierarchii nazistów. Wojna w końcu minęła i rasa nadludzi została pokonana przez resztę świata, a mały poczciwy garbus stał przed swoją największą próbą. Zakłady produkcyjne Volkswagena a właściwie jeszcze KdF-Wagena stały na skraju bankructwa i chciano je zlikwidować. Nawet Henry Ford odmówił przejęcia tych zakładów ponieważ nie widział w nich żadnego potencjału. Z jego błędu skorzystał brytyjski oficer, który zajął się fabryką i wznowił produkcję, która pozwoliła w całym okresie na wyprodukowanie prawie 22 milionów egzemplarzy tego pojazdu — co do dzisiaj jest rekordowym wyczynem. Miejscowość w której cały czas rozrastała się niemiecka firma zmieniła nazwę na Wolfsburg i od tej pory jest dzięki niej rozpoznawana o czym może świadczyć fakt, że gracze miejscowej drużyny dalej grają z logiem Volkswagena na koszulce.
Oczywiście do tej pory pisałem tylko o jednym modelu ale już w 1950 roku powstał popularny "ogórek" czyli pierwsza generacja Transportera. Oba auta dostępne w ofercie Volkswagena, pod koniec lat 60. stały się symbolem hipisów ale to "T-jedynka" ze względu na swoje walory przestrzenne była przez nich używana do organizowania orgii i narkotycznych tripów. Na szczęście hipisi zniknęli tak szybko jak się pojawili i nie mieli okazji nakleić pacyfki na nowe modele Volkswagenów. W latach 50-tych powstały takie modele jak Karmann Ghia coupe, Karmann Ghia cabrio, oraz Volkswagen 1600 stworzony przy współpracy z Porsche, a później także Volkswagen Typ 3 oraz Typ 4, które były prekursorami dla pierwszych generacji Passata oraz Golfa, które zaczęto produkować odpowiednio w 1973 oraz 1974 roku.
Zobacz również: Volkswagen Polo GTI - test
Ciekawostką jest, że pierwsza generacja Passata została oparta na tej samej płycie podłogowej co Audi 80.Ten drugi był także spotykany w Stanach Zjednoczonych pod nazwą Volkswagen Rabbit. Największą sławę tego modelu przyniosła mu wersja GTI powstała w roku 1982 o pojemności 1.8 l, generowanej mocy 112 KM i momencie obrotowym sięgającym ponad 150 Nm. Rok później w 1975 powstało małe auto użytkowe o nazwie Polo natomiast w 1979 roku wprowadzono na rynek model Jetta będący Golfem w wersji sedan. W Europie sprzedawano je później jako Vento, następnie jako Bora aby w końcu wrócić do pierwotnego nazewnictwa. Warto podkreślić, że nazewnictwo tych samochodów nie jest przypadkowe modele takie jak: Polo, Derby oraz Golf biorą swoją nazwę od gier a Passat, Scirocco oraz Bora od nazwy wiatrów. Ostatnia afera spalinowa z udziałem Volkswagena sporo naciągnęła wizerunek firmy ale myślę, że to tylko chwilowy kryzys o którym niedługo już nikt nie będzie pamiętał. Warto także dodać, że niemiecka firma ma w swojej ofercie elektryczny model Golfa o mocy 115 KM, momencie obrotowym wynoszącym 270 Nm i zasięgu niecałych 200 km.
Volkswagen w dzisiejszych czasach nie jest już firmą produkującą jeden model samochodu a ogromnym koncernem w którego skład wchodzą takie marki jak: Audi, SEAT, Skoda, Ducati, Scania, MAN oraz te bardziej ekskluzywne takie jak: Bentley, Bugatti, Lamborghini oraz Porsche.
Na koniec jeszcze dwie ciekawostki: Na terenie fabryki w Wolfsburgu znajduje się rzeźnia w której produkuje się kiełbaski dla ludzi pracujących w fabryce, a na dodatek dostają także ketchup, który także produkuje Volkswagen. Druga wersja dotyczy "nowych" modeli pierwszej generacji Golfa. Okres produkcji tego modelu przypada na lata 1974–1983. Jednakże jeśli ktoś chciałby zakupić taki pojazd nie pokryty rdzą musi wybrać się do RPA gdzie produkowano go aż do 2009 roku pod nazwą CityGolf.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze